-
サマリー
あらすじ・解説
Drodzy, wspaniali Słuchacze Klubu Ciekawych Wszystkiego. Zaczynamy drugą setkę spotkań w Klubie! Dziękuję, że jesteście! Bądźmy razem!
Dla porządku przypomnę, skąd przyszła inspiracja przywołania władczyń, monarchiń i królowych, które odegrały niebagatelną rolę w dziejach świata. Otóż jakiś czas temu - przeczytałam artykuł w gazeta.pl, w którym przytoczono odpowiedź amerykańskiego astronauty Gordona Coopera na pytanie dziennikarki podczas konferencji prasowej, czy kobiety będą mogły brać udział w załogowych misjach kosmicznych, odpowiedział: "Tak, możemy je wysyłać zamiast małp". Hmmm...Dzisiaj rozmowa o kolejnej nietuzinkowej królowej, i to na polskim tronie. Był pierwszy dzień lutego 1556 roku, pisarz skarbowy Rafał Wargowski raportował z Warszawy synowi królowej Bony, Zygmuntowi II Augustowi: "O ósmej na półzegarzu, mszy śpiewanej wysłuchawszy, raczyła wyjechać". Kiedy w 1518 roku, niespełna 24-letnia wtedy czarnooka i blondwłosa księżniczka Mediolanu, Bari i Rossano przybyła do Polski, aby poślubić 51-letniego wdowca Zygmunta I, króla Polski i Wielkiego Księcia Litewskiego - zauważyła: "U was dukaty leżą na gościńcach, schylić się jeno, aby je zebrać. Nikt nie chce? Tym lepiej dla mnie". Jak powiedziała, tak zrobiła i po latach opuszczała Polskę "z wozy skarbnymi nałożonymi srebrem, złotem i drogimi klejnoty, których wozów było 24" - co odnotował kronikarz, Łukasz Górnicki. Czy wiekowa już królowa Bona okradła Polskę?Naszym gościem jest dr hab. nauk humanistycznych Jolanta Choińska-Mika - historyk, profesor nadzwyczajny UW. Współpracuje ze mną Bartosz Panek - Polskie Radio.Na zakończenie audycji imiennie podziękuję tym najhojniejszym Darczyńcom. A tutaj dziękuję wszystkim wszystkim. Wybrane przez siebie sumy mogą państwo wpłacać na konto: patronite.pl/klcw Dzięki wam możemy wspólnie poszukiwać odpowiedzi na odwieczne pytania: Skąd przychodzimy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?Zapraszam - Hanna Maria Giza
Dla porządku przypomnę, skąd przyszła inspiracja przywołania władczyń, monarchiń i królowych, które odegrały niebagatelną rolę w dziejach świata. Otóż jakiś czas temu - przeczytałam artykuł w gazeta.pl, w którym przytoczono odpowiedź amerykańskiego astronauty Gordona Coopera na pytanie dziennikarki podczas konferencji prasowej, czy kobiety będą mogły brać udział w załogowych misjach kosmicznych, odpowiedział: "Tak, możemy je wysyłać zamiast małp". Hmmm...Dzisiaj rozmowa o kolejnej nietuzinkowej królowej, i to na polskim tronie. Był pierwszy dzień lutego 1556 roku, pisarz skarbowy Rafał Wargowski raportował z Warszawy synowi królowej Bony, Zygmuntowi II Augustowi: "O ósmej na półzegarzu, mszy śpiewanej wysłuchawszy, raczyła wyjechać". Kiedy w 1518 roku, niespełna 24-letnia wtedy czarnooka i blondwłosa księżniczka Mediolanu, Bari i Rossano przybyła do Polski, aby poślubić 51-letniego wdowca Zygmunta I, króla Polski i Wielkiego Księcia Litewskiego - zauważyła: "U was dukaty leżą na gościńcach, schylić się jeno, aby je zebrać. Nikt nie chce? Tym lepiej dla mnie". Jak powiedziała, tak zrobiła i po latach opuszczała Polskę "z wozy skarbnymi nałożonymi srebrem, złotem i drogimi klejnoty, których wozów było 24" - co odnotował kronikarz, Łukasz Górnicki. Czy wiekowa już królowa Bona okradła Polskę?Naszym gościem jest dr hab. nauk humanistycznych Jolanta Choińska-Mika - historyk, profesor nadzwyczajny UW. Współpracuje ze mną Bartosz Panek - Polskie Radio.Na zakończenie audycji imiennie podziękuję tym najhojniejszym Darczyńcom. A tutaj dziękuję wszystkim wszystkim. Wybrane przez siebie sumy mogą państwo wpłacać na konto: patronite.pl/klcw Dzięki wam możemy wspólnie poszukiwać odpowiedzi na odwieczne pytania: Skąd przychodzimy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?Zapraszam - Hanna Maria Giza